poniedziałek, 16 grudnia 2019

Drewniany domek cz.1

Dzisiaj zacznę serię o budowie drewnianego domku. Od niedawna (3 lata już w sumie) jestem posiadaczem działki ROD (rodzinne ogródki działkowe) zwanej RODOS (rodzinne ogródki działkowe ogrodzone siatką) i zacząłem budować na niej drewniany domek/altanę.

Najpierw projekt

Jako, że budowlańcem nie jestem, zacząłem od przeszukania internetu. Poczytałem trochę, pooglądałem zdjęcia i zrobiłem "projekt". Koncepcji było wiele, chociażby na fundamenty, ale ostatecznie pewne rzeczy i tak trzeba było zmieniać na bieżąco (coś okazało się za słabe, coś zbędne), więc domek w terenie nie wygląda jak poniżej, ale jakieś 80% się zgadza ;)

 "projekt"
 "wizualizacja"


Na podstawie projektu policzyłem ile potrzebuję materiału i zrobiłem wstępną wycenę. I tu, niestety, nastąpiła największa pomyłka, ponieważ wstępnie oszacowałem koszt materiałów na około 10-12 tys. Nie liczyłem wszystkiego, np impregnatów czy kątowników i wkrętów, więc stwierdziłem, że 15 tys wystarczy spokojnie. Okazało się, że w tym momencie domek pochłonął już ponad 20 tysięcy, a budowa wciąż trwa...

Materiały

Fundamenty postanowiłem zrobić z bloczków betonowych. Szkielet wykonany jest z drewna sosnowego, kantówki 12cm x 12cm (białe na wizualizacji) oraz 6cm x 10cm (pomarańczowe i żółte). Deski podłogowe sosnowe grubość 3,5cm, natomiast deski "elewacyjne" (na zewnątrz i wewnątrz) z modrzewia o grubości 1,8cm. Dach pokryty deską sosnową (2cm) oraz gontem.

Wyniesienie projektu w teren

Zacząłem od rozmierzenia i wytyczenia fundamentów. Następnie wszystko zaznaczyłem palikami i wykopałem dołki pod bloczki betonowe. Jako, że mam dostęp do niwelatora to kopałem i zagęszczałem (ręcznym ubijakiem, czyli tak zwaną babą) na odpowiednią głębokość, tak że po ułożeniu bloczków, od razu miałem wszystkie w poziomie. Aha, przed ułożeniem fundamentów zalałem wykopy wylewką cementową (nie pamiętam jaka grubość, chyba 5 cm).




Dalsze etapy wkrótce

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz